Dzieci OnLine

Zabawa i Edukacja

www.dziecionline.pl

Języki
Blogi
Help-blog
Wiedza
Lektury
Pliki
Kontakt

Grzegorz Kosakowski - wspaniały człowiek - szczęśliwy mąż, ojciec trojga dzieci. Ma 41 lat.

Jest człowiekiem, który ponad wszystko kocha i ceni rodzinę. Jak każdy człowiek ma swoje wady i zalety, przyzwyczajenia i ulubione zajęcia. Ma szlachetne serce, obdarzony jest dużym poczuciem humoru, jest niezwykle witalny i dynamiczny. Przyjaciołom zawsze okazywał wyjątkową życzliwość, służył dobrą radą i pomocą. Jako współtwórca serwisu Dzieci OnLine od 2000 roku z wielką pasją tworzy dział Suwałki, za co w 2003 roku od Prezydenta Miasta Suwałk otrzymuje wyróżnienie w kategorii twórczości artystycznej - za upowszechnianie ochrony dóbr kultury.

Mieliśmy wiele wspólnych marzeń i planów na przyszłość, które przerwała choroba...

Od października 2003 r. Grzegorz leczony był na depresję. Leki nie przynosiły poprawy a jego stan pogarszał się. 16.06.2004 r. - po kolejnej utracie przytomności - hospitalizowany w suwalskim szpitalu.

Wykonano TK głowy /karta informacyjna/
 

... i zmieniło się wszystko.
 

Spadło to jak grom z jasnego nieba. Nie tylko na niego, ale także na najbliższych - żonę, dzieci, rodzinę - oraz na przyjaciół i kolegów.

Grzegorz trafia do kliniki w Białymstoku. Wykonano biopsję - wynik badania histopatologicznego: W badanym materiale utkania nowotworowego nie stwierdza się /wynik/. Wypis do domu. Krótkie chwile nadziei i po kilku dniach następna klinika. Tym razem Bydgoszcz.... tam kilka specjalistycznych badań, które niestety potwierdzają diagnozę: Nowotwór!

Guz spoidła tylnego mózgu. Padaczka objawowa. Zespół depresyjny. Zespół wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego. Wynik badania histopatologicznego: Astrocytoma anaplasticum WHO III. Guz nieoperacyjny /karta informacyjna/.

Dławiący strach, bezsilność, chwile zwątpienia i nadziei miotały każdym z nas. Jednak z dnia na dzień rośnie w nas wola walki. Uczymy się poznawać, jak wielką wartością jest czas i jak ważne jest, by go dobrze wykorzystać. Nigdy nie zrezygnujemy z walki. Jesteśmy dobrej myśli i cieszymy się z każdego dnia spędzonego razem. Każda chwila wspólnie spędzona to najpiękniejszy dar od Losu.

Największą przeszkodą w naszej walce są pieniądze.

Koszty pobytu w klinikach i badań ponosi Państwo. Jednak koszty opieki nad Grzegorzem, dojazdów, wynajęcia mieszkania lub hotelu w miejscu pobytu Grzegorza oraz wielu innych rzeczy - to wszystko przekracza nasze możliwości finansowe.

Potrzeby wydają się nieskończone: leki, za które musimy płacić, kiedy jest w domu, preparaty osłaniające i wspomagające organizm wyniszczany przez radio- i chemioterapię, koszty opieki - Grzegorz nie może ani przez chwilę zostać sam ani też sam wychodzić. To wszystko sprawia, że koszty bardzo wzrosły.

Już w Bydgoszczy dowiedzieliśmy się, że musimy gromadzić środki, co najmniej 100 tysięcy złotych, na Temodal jedyną skuteczną chemię przy guzach mózgu. Leki antynowotworowe, by dostać się do komórek rakowych muszą przebić się przez barierę krwi w mózgu, której zadaniem jest powstrzymywanie toksyn. Temodal potrafi pokonywać tą barierę. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje lek tylko garstce pacjentów. Grzegorz najwidoczniej do nich nie należy. Musimy zapłacić za niego z własnej kieszeni. Jeśli nawet NFZ podejmie decyzję o zrefundowaniu leku choćby częściowo trwa to bardzo długo. Przy tej chorobie nie ma czasu na czekanie.
Grzegorz jest pod opieką Centrum Onkologii w Warszawie. W CO w  leczenie wygląda nastepująco: radioterapia, CCNU ( chemia, która przy guzach mózgu niewiele pomaga), a Temodal przy wznowie (operacyjne usunięcie guza, a następnie odnowienie się go).
U Grzegorza guz jest nieoperacyjny i nadal rośnie. Do tej pory nie został jednak wystawiony wniosek o refundację Temodalu.

Pierwszą porcję leku uda się nam zdobyć. Potrzebne są jednak następne dawki, na które nie zdobędziemy pieniędzy bez Państwa pomocy.

W miarę możliwości pomaga nam rodzina i przyjaciele - za co dziękujemy z całego serca - to jednak kropla w morzu potrzeb...

Każdą formę pomocy przyjmiemy z ogromną wdzięcznością.

Z poważaniem,
Ewa i Grzegorz Kosakowscy
z dziecimi Agnieszką, Marcinem i Anią.

Kontakt email:
boar@pro.onet.pl
redakcja@dziecionline.pl


Więcej zdjęć >

W tym miejscu podane było konto, na które wpływały darowizny.

[10 listopad 2007]

Wiele jednak się zmieniło. Niestety nie udało się zebrać odpowiednich środków a nasze starania o Temodal spełzły na niczym. Nie można było dłużej czekać i Grzegorz zaczął przyjmować chemię CCNU. Po rezonansie okazało się, że chemia nie działa i guz rośnie. Dopiero po bezsensownym truciu chorego człowieka i wyrzucaniu pieniędzy w błoto (standard w naszym kraju) Grzegorz otrzymał Temodal. Po kolejnym rezonansie okazało się, że guz zmniejszył się o 10%. Po kolejnych dawkach zmniejszył się jeszcze trochę i się zatrzymał. Do tej pory Temodal trzyma go w ryzach.

Wszystkie zebrane pieniądze przeznaczone zostały na preparaty wspomagające. To dzięki Waszej pomocy mogliśmy zapewnić Grzegorzowi lepsze samopoczucie w trakcie chemioterapii.

Po wypróbowaniu różnych preparatów mamy już sprawdzony zestaw, który sprawdza się od dłuższego czasu. Jest ciężko, ale radzimy sobie a wiele innych osób (w tym całe rzesze dzieciaków) dużo bardziej potrzebują pomocy. Dlatego też zdecydowaliśmy o "zdjęciu" numeru konta.

Bardzo dziękujemy za dotychczasową pomoc i okazane serce. To dzięki Wam nie zwątpiliśmy, że istnieją Ludzie. 

Jeśli trafi tu ktoś z chorobą nowotworową czy bliscy takiej osoby to proszę pamiętać, że nie można się poddawać. Trzeba walczyć z "nieproszonym gościem", z bezdusznością lekarzy i z całym światem jeśli trzeba. Człowiek jest silny tylko musi w sobie odnaleźć tą siłę.

Serdecznie pozdrawiamy
Ewa i Grzegorz.

Copyright © 2000- Dzieci OnLine
Wszelkie prawa zastrzeżone.