Lecz gdy wziął królewnę na ręce, potknął się na progu chatki i jabłko wypadło z jej ust. Śnieżka ożyła. Radości nie było końca! Zaraz ruszyli do pałacu jej ojca.

Lecz gdy wziął królewnę na ręce, potknął się na progu chatki i jabłko wypadło z jej ust. Śnieżka ożyła. Radości nie było końca! Zaraz ruszyli do pałacu jej ojca.

<-- 34 -->

MALUCH

 

Spis tekstów