Śnieżka nie zwlekając, ruszała przed siebie. Długo wędrowała lasem. Zapadł już zmrok. W dali słychać było wycie wilków. Wreszcie ujrzała chatkę. Zapukała - nikt nie odpowiedział. Weszła, więc do środka

Śnieżka nie zwlekając, ruszała przed siebie. Długo wędrowała lasem. Zapadł już zmrok. W dali słychać było wycie wilków. Wreszcie ujrzała chatkę. Zapukała - nikt nie odpowiedział. Weszła, więc do środka

<-- 16 -->

MALUCH

 

Spis tekstów