Przedstawię krótko swoją sytuację.
Nie mam przyjaciół, tylko jednego dobrego znajomego, nigdy nie miałem dziewczyny i jak na razie nie widzę szans bym z kimś był plus bardzo słabe relacje z rodziną. Nie idzie mi zawieranie znajomości. Jestem bardzo nieśmiały ( to chyba stąd te problemy ). Próbowałem kilkakrotnie z tym walczyć, ale skutki były marne.
Czasami zastanawiam się czy tego wszystkiego nie rzucić i poświęcić życie nauce. Moją pasją od dawna jest fizyka i matematyka. Mółbym zostać wspaniałym naukowcem, jednak trochę boję się tej decyzji. Co o tym sądzicie?
Patryku podejmując jakiekolwiek decyzję (nawet tą złą czy dobrą) człowiek popełnia głupstwa, tak szczerze to ci powiem że znam sporo osób którzy mają 17 (a nawet więcej) którzy nie mieli dziewczyny... a z tym żyją jesli chodzi o ich wykształcenie to były różne (od mechanika poprzez nauczyciela aż do malarza
Najlepiej przemyśl kilka razy decyzję.... wiem ze jest trudno ale mam nadzieję że znajomy ci pomoże
Ja tam rozumiem, że ktoś lubi pobyć samemu, sam w końcu mat-fiz kończyłem Ale czasem na piwo z kumplami fajnie się wybrać. Nauka - OK, ale jak człowiek zbyt dużo siedzi w domu to dziwaczaje. Znaj proporcjum, mocium Panie.
pitrasia napisał/a:
Hm. Myślę, że jak zostaniesz naukowcem to też będziesz miał znajomych, więc twój pomysł nie jest zły
Tia, miałem na I semestrze wykładowcę, co maturę zdawał w wieku 13 lat. Mówił, że jedynych kumpli ma z koła naukowego
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Czw 29 Kwi, 2010 21:11
To nie taki zły pomysł z tą nauką, tymbardziej że jest odwracalny. No i jest dobrą wymówką na brak znajomych. Gdybym mogła cofnąć czas, też trochę więcej bym się na niej skupiła, a mniej na spotkaniach z ludźmi Jednak jak już będziesz w tej szkole staraj się nie odtrącać ludzi, myślę że taka nieśmiałość z czasem się przezwycięża... Może porozmawiaj z psychologiem szkolnym lug pedagogiem, na pewno znają jakieś sposoby żeby być troszkę mniej nieśmiałym.
Gdybym mogła cofnąć czas, też trochę więcej bym się na niej skupiła, a mniej na spotkaniach z ludźmi
Każdy tak mówi tydzień przed maturą BTW, słyszałem plotkę, że jakiś event macie jutro o 17 :]
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach