Mój problem jest dosyć, a nawet baaardzo trudny : (.Możę zaczynę od początku mój tata ma 49 lat jest nałogowym alkocholikiem, zaczoł pić w wieku 17 lat (tuż po śmierci babci którą bardzo cenił i kochał).W nikim nie mógł znaleść wsparcia i tak się to wszystko zaczeło....Od roku 2000 nie pił aż do 2006...tak wtedy się to wszystko zaczeło od nowa.Pierwszy problem jaki powstał to jest taki że moja mama i ojciec zaciągneli długi na kilkaset tyś. zł...(kredyt mieszkaniowy).Tutaj moja mama nic nie może zrobić...Ani wziąść rozwodu bo za co bd spłacać kredyt, ani go wywalić z domu bo nie będzie pracował.A dzisiejszy dzien był najgorszym mój ojciec poszedł do swoich rodziców, potem do sąsiadów bo miał tam fuche, wrócił około 16 poszedł do kuchni i zaczoł płakać jak mały dzieciak.Moja mama,siostra i ja byliśmy przerażeni i nie wiedzieliśmy co się stało.Ja po cichu miałem nadzieję że wreszcie zrozumiał to co stracił..(przyszedł pijany) nigdy go nie widziałem w takim stanie.Wtedy moja mama kazała wszystkim wyjść z kuchni.I zaczeła z nim rozmawiać, ja z siostrą oczywiśćie podsłuchiwaliśmy bo byliśmy równie przrażeni i ciekawi co się stało jak nasza mama.Wtedy on powiedział że kogoś zabił .Że ktoś go napadł jak wracał od moich dziadków i że ktoś widział to zdarzenie.Odrazu pobiegłem szukać tego człowieka po całym osiedlu.. nikogo nie znalazłem, a przeszukałem całe osiedle i nawet te miejsce które mi powiedział i nic.Wtedy doszliśmy do wniosku że ma urojenia alkocholowe... naprawde spadł już na samo dno.Dzisiaj ma na nocną zmiane do pracy ale musi iść przynajmniej on tak mówi :/.Naprawde dużo krzywdy mi wyrządził ale naprawde gdy zaczoł płakać nie mogłem na to patrzeć i nic nie robić.Nie wiem co robić proszę o pomoc : (.Jestem już załamany tą sytuacją i nie mam z kim o tym pogadać .
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 30 Sty 2009 Posty: 550
Wysłany: Sob 21 Mar, 2009 17:55
Gadałeś z mamą? Boisz co stanie się jak ojciec nie przestanie pić? Najlepiej udziel się do pedagoga szkolnego lub jeśli jest gorzej do psychologa. Wiesz co tak myślę, że twój tato powinien iść na odwyk i powinien stać się Niepijącym Alkoholikiem.
Wiecej nie umiem ci powiedzieć. Poszukaj jeszcze w necie o Alkoholikach i najlepiej zarejestruj się na wiekszym i aktywniejszym forum. Tam powinni ci pomóc.
_________________ Łap chwile, jakby Świat miał się jutro skończyć!
Kochaj życie <3
Twilight ;*
a co niby pedagog zrobi. nie badz smieszna. lepiej nic nie pisac niz pisac glupoty, dlatego nie bede radzila bo NIE WIEM co mozesz zrobic. przetrwac to.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 21 Mar, 2009 18:17
Szczerze, są wyjścia z każdej sytuacji. I nie wiem, czy jest sens męczyć się z takim człowiekiem tylko dla kasy - najrozsądniejszym wyjściem jest rozdzielność majątkowa. Kredyt nie jest przecież równoznaczny z dożywotnią udręką.. Lepiej porozmawiaj z mamą, czy nie warto poradzić się jakiegoś adwokata i próbować zacząć lepsze życie.. Bo niestety wytłumaczenia na 'morderstwo' nie ma. To wie tylko on, o ile następnego dnia pamiętał coś z tego.
Gadałem już o tym z mamą ale nie chce już jej stresować bo wpadnie w depresie w której już prawie się znalazła 3tygodnie temu...Nic nie znalazłem, żadnych plam krwi ani nic to mnie troche uspokojiło ale nie wiem co robić .To że go nie nawidzę za to co robi mojej rodzinie nie oznacza że musze patrzeć jak płacze i nic z tym nie robić.Co o tym leczeniu, jeżeli sam nie bd chcial nie pójdzie .Rozmowa z pedagogiem szkolnym? nie chce..z kimś obcym rozmawiać o tym :/.Boję się co bd dalej..
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 30 Sty 2009 Posty: 550
Wysłany: Sob 21 Mar, 2009 18:22
Najlepsze na kłopoty jest wyżalenie się przed kimś. Ja jak mam doła to przychodzę do mamy siadam jej na kolana i zaczynam ryczeć. Wtedy czuję jakby kamień sppadł mi z serca, to pomaga. Mówisz, że nie chcesz zadręczać mamy, rozumiem cię. Masz jeszcze taką osobę przed, którą umiałbyś się otworzyć? Jeśli tak, to pogadaj z nią.
_________________ Łap chwile, jakby Świat miał się jutro skończyć!
Kochaj życie <3
Twilight ;*
Mój tata też od czasu do czasu pije ale jak już się napije to już porządnie!
Ja zawsze chowam się wtedy do pokoju i albo śpię albo coś innego robię,a mama się z nim kłóci lub karze mu iść spać.Nie powinnam ci dawać takiej rady ale tak naprawdę to sądzę żebyś pozwolił "działać" mamie.Spróbuj pogadać z mamą lub z babcią albo też jak ojciec będzie trzeźwy to z nim.
PS.CZEMU MYŚLICIE ŻE TO UROJENIA?!
PS2.JAK COŚ JESZCZE MI DO GŁOWY PRZYJDZIE TO NAPISZE!
Mój tata też od czasu do czasu pije ale jak już się napije to już porządnie!
Ja zawsze chowam się wtedy do pokoju i albo śpię albo coś innego robię,a mama się z nim kłóci lub karze mu iść spać.Nie powinnam ci dawać takiej rady ale tak naprawdę to sądzę żebyś pozwolił "działać" mamie.Spróbuj pogadać z mamą lub z babcią albo też jak ojciec będzie trzeźwy to z nim.
PS.CZEMU MYŚLICIE ŻE TO UROJENIA?!
PS2.JAK COŚ JESZCZE MI DO GŁOWY PRZYJDZIE TO NAPISZE!
Ja nie stety nie mogę pozwolić działać mamie...Ma za dobre serce, a on to gdy jest pijany wykorzystuje..Chowanie do pokoju, w moim przypadku nic nie da.Wiesz dla czego??.Bo mój ojciec gdy jeszcze sie nie dopija jest bardzo agresywny i nie moge zostawić mamy samej nawet jak bym miał dostać w morde.Czemu myśle ze to urojenia?.Dlatego że nie znalazłem żadnych podstawch żeby mu wierzyć tzn. krwi,ciała poporstu nic.Ty masz otyle fart że twój ojciec nie jest alkocholikiem tyklo lubi od czasu se wypic a to co innego.Żadna kobieta nie lubi gdy jej mąż przychodzi mocno pijany.Uwierz mi naprawde jest u mnie bardzo źle i muszę dać sobie z tym radę i pomóc mu wyciągnąć się z tego bagna.Dziękuje żę wypowiedzieliście się w temacie, to mnie napewno podniosło na duchu.Sam fakt że któs chce mi pomóc dziękuje .
Mój tata też od czasu do czasu pije ale jak już się napije to już porządnie!
Ja zawsze chowam się wtedy do pokoju i albo śpię albo coś innego robię,a mama się z nim kłóci lub karze mu iść spać.Nie powinnam ci dawać takiej rady ale tak naprawdę to sądzę żebyś pozwolił "działać" mamie.Spróbuj pogadać z mamą lub z babcią albo też jak ojciec będzie trzeźwy to z nim.
PS.CZEMU MYŚLICIE ŻE TO UROJENIA?!
PS2.JAK COŚ JESZCZE MI DO GŁOWY PRZYJDZIE TO NAPISZE!
Ja nie stety nie mogę pozwolić działać mamie...Ma za dobre serce, a on to gdy jest pijany wykorzystuje..Chowanie do pokoju, w moim przypadku nic nie da.Wiesz dla czego??.Bo mój ojciec gdy jeszcze sie nie dopija jest bardzo agresywny i nie moge zostawić mamy samej nawet jak bym miał dostać w morde.Czemu myśle ze to urojenia?.Dlatego że nie znalazłem żadnych podstawch żeby mu wierzyć tzn. krwi,ciała poporstu nic.Ty masz otyle fart że twój ojciec nie jest alkocholikiem tyklo lubi od czasu se wypic a to co innego.Żadna kobieta nie lubi gdy jej mąż przychodzi mocno pijany.Uwierz mi naprawde jest u mnie bardzo źle i muszę dać sobie z tym radę i pomóc mu wyciągnąć się z tego bagna.Dziękuje żę wypowiedzieliście się w temacie, to mnie napewno podniosło na duchu.Sam fakt że któs chce mi pomóc dziękuje .
A masz starszą siostre lub mądrego brata (który dobrze uczy się i miał dobry kontakt z ojcem)???
Albo jak będzie pijany nastrasz go z mamą że jak będzie tak pił to że go wyślecie na leczenie do zamkniętego otoczenia albo od niego odejdziecie. Jak człowiek jest pijany wtedy ma miększe serce i bardziej się boi. Nastrasz go że na policję pójdziecie tak moja koleżanka z mamą zrobiły i się uspokoił i sam oddał się na leczenie. U mnie jest podobna sytuacja z bratem to tak go się straszy i na jakiś czas przestaje.
P.S @siex, wiesz co nie dobrze mi się robi jak widzę te twoje Off-topy.
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 01 Lut 2009 Posty: 655
Wysłany: Sob 21 Mar, 2009 21:32
Krystian dobrze, ale czasem zdarza sie człowiek taki, który sobie te słowa w taki sposób uloży, że będzie uważać, iż rodzina chce go wysłać do jakiegoś psychiatryka.. Wtedy może temu pijanemu człowiekowi, coś się przekotłować w głowie i w końcu wyżyje się na którymś z człownków rodziny.
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach